Postępy bioinżynierii w WSU mogą pomóc uratować pszczoły miodne
Naukowcy z Washington State University mogą pomóc ratować pszczoły miodne, wprowadzając mikrocząsteczki do układu pokarmowego pszczół, które mogą absorbować szkodliwe toksyny znajdujące się w pestycydach.
Waled Suliman, lider projektów bioinżynieryjnych w WSU, powiedział, że materiał opracowany przez niego i jego zespół ma przyciągać tylko konkretnych
związki pestycydowe na podstawie kwasowości i temperatury cząsteczki.
„Cząsteczki działają jak gąbka wewnątrz (pszczoły) układu pokarmowego” – powiedział. Cząsteczki te celują w toksyczne cząsteczki i wiążą je, a następnie mogą łatwo i bezpiecznie wydostać się z organizmu”.
Różni się to od czegoś takiego jak węgiel aktywny, który bezkrytycznie wchłania nieszkodliwe chemikalia i może wpływać na zdrowie pszczół.
„Nie chodzi o to, by tworzyć ogólną chłonność”, powiedział Suliman. „Kiedy wiemy, jakie jest pH tego materiału, możemy łatwo zaprojektować produkt, który będzie ukierunkowany na określone cząsteczki”.
Konsumenci mogą się zastanawiać, czy te „gąbki” mogą znaleźć się w kupowanym miodzie, ale jest to mało prawdopodobne, ponieważ pszczoły byłyby leczone poza sezonem produkcji miodu.
„Ten czas produkcji miodu jest zwykle wtedy, gdy pszczoły nie są narażone na działanie tych agrochemikaliów” – powiedział Brandon Hopkins, asystent profesora. „Zwykle są eksponowane w sezonach pylenia”.
Cząsteczki pomogłyby zmniejszyć tak zwany „subletalny” poziom toksyn, które gromadzą się w pszczołach miodnych, powiedział.
Zmniejszenie tych ilości pestycydów w systemie pszczół może nadal prowadzić do lepszego ogólnego stanu zdrowia i produkcji.
„Jeśli to sprawi, że pszczoły będą zdrowsze, będą miały silniejsze ule i będą produkować więcej miodu” – powiedział Hopkins.
Zdrowie pszczół miodnych cieszy się w ostatnich latach dużym zainteresowaniem. Owady, które zapylają miliardy dolarów owoców z drzew i innych upraw, mają kłopoty.
W niektórych przypadkach pszczelarze zgłaszają, że umiera 50 procent uli. W dużej mierze obwiniano maleńkie roztocze pasożytnicze, a także choroby i pestycydy.
Projekt umożliwia również niektórym studentom studiów licencjackich zdobycie doświadczenia zawodowego w tej dziedzinie. Siedmiu studentów pracuje obecnie z Sulimanem i Hopkinsem.
„Dajemy im rzeczywisty problem” — powiedział Suliman. „Zaczynają od zera, więc są bardzo aktywne i szybko łapią informacje”.
Projekt pozwala studentom na zdobycie doświadczenia w badaniach i realiach wyzwań, takich jak finansowanie i współpraca z partnerami przemysłowymi w celu opracowywania produktów, powiedział.
Ale zanim ten produkt stanie się dostępny na rynku, zespół musi ulepszyć swój projekt.
W tej chwili zespół wykorzystuje pyłek pszczeli do tworzenia mikrocząsteczek absorbujących toksyny. Ale jest to zbyt drogie, aby było opłacalne komercyjnie, więc szukają alternatyw.
Wydajność materiału również musi wzrosnąć, aby wchłaniał toksyczne pozostałości, zanim zrobią to komórki pszczoły. A produkt byłby lepszy, gdyby dłużej pozostawał w jelitach pszczoły.
„Konkurujemy z czasem, więc nasz materiał powinien działać szybciej niż układ pokarmowy. Inspiracją do tego projektu jest stworzenie produktu, który można łatwo i bezpiecznie dostarczyć do przemysłu pszczelarskiego” – powiedział Suliman.
Powiedział, że produkt może być dostępny na rynku w ciągu jednego do dwóch lat. Mamy nadzieję, że dalszy rozwój pomoże pszczelarzom utrzymać lepsze zdrowie kolonii w przyszłości.